Na razie mam masę problemów technicznych: jak zamieszczać zdjęcia, jak zrobić, żebym nie była "bagendem", tylko "anulą" w podpisach itp. Źle się z tym czuję, że poruszam się tak po omacku. Ale mam nadzieję, że z czasem się jakoś w tym odnajdę.
No i ciekawe, jak będzie z czasem. Dobrze, że moja Duża ogląda bajki, a Małej na razie do szczęścia wystarczy pełny brzuszek - jest wyjątkowo spokojnym i pogodnym niemowlaczkiem.
Czy zakup złota wciąż ma sens?
1 dzień temu
Mam nadzieje, że problemy techniczne Cię nie zrażą. Trzymam kciuki.zygza
OdpowiedzUsuń